KURAPATY — 2012

Drodzy rodacy, przyjaciele!

Witam Was w Dzień Dziadów na Białorusi. Jest mi żal, że nie mogę dzisiaj być wśród Was. W roku następnym będzie 25 lat od dnia odkrycia Kurapat. Wtedy, w 1988 roku, to odkrycie olśniło nasze społeczeństwo i z Kurapat powstało nasze narodowe dążenie do wolności. W październiku 1988 roku został założony Białoruski Front Narodowy, ludzie wznieśli flagę Odrodzenia Białoruskiego. Nasze społeczeństwo się zmieniło i pokazało, ze ono żyje wbrew nocy komunizmu. Odrodzenie, poparte przez lepszych ludzi Białorusi, mialo skutkiem zwycięstwo historyczne, za które 200 lat bojowali pokolenia Białorusinów. 25 Sierpnia 1991 roku Białoruś odnowiła niepodległość państwową.

Taka jest łączność między pamięcią o ludobójstwie i wolnością. Pamięć o przodkach wyznacza stopień zdolności do życia społeczeństwa.

Kurapaty są naszym narodowym martyrologiem i narodnym cmentarzem, gdzie NKWD rosyjski rostrzelał, zamordował i zagrzebał blisko 250 tysięcy naszych ludzi. Teraz tutaj jest Memoriał Narodowy, gdzie stoją krzyże przyniesione przez ludzi z całej Białorusi. Ten Memoriał musi być wiecznym.

W walce o władzę między sobą komuniści moskiewscy byli zmuszeni powiedzieć połowę prawdy i wzmiankować represje 1930-ch lat. Ale to byłe tylko słowa, z oparciem na ogólne dokumenty, a nie na dowody rzeczowe.

W Kurapatach myśmy odnaleźli ci dowode rzeczowe ludobójstwa, szczątki prostych ludzi, trupy ofiar, luski i kule NKWD. To jest besposrednim dowodem masowego mordu, niezaprzeczalnym faktem dla sądu nad komunizmem rosyjskim za przestępstwa przeciwko człowieczeństwu.

Mianowicie dlatego wpadają w szał wladze kagebistowskie w Moskwie i na Białorusi, bo nienawidzą prawdę o tym tragicznym miejscu. Dopóki będzie stała Moskwa Putina i będzie śmierdzieć reżym łukaszystowski, dopóty oni będą usiłowali zniszczyć i zniesławić Kurapaty. Oni będą kłamać, pluć do naszej pamięci narodowej, budować autostrady przez cmentarz, będą budować wokół Kurapat burdele i restauracje, rynki i kasyno, balować i handlować alkoholem. Oni już nie mogą nas zjeść, to chcą ugryźć.

Ja wołam: bronimy swiątyni przed tym złem, nie dajmy mu usiąść na głowę ludziom. Dla tego potrzebna jest tylko nasza społeczna narodowa solidarność.

Kłamstwo na temat Kurapat jest brutalne, wyrafinowane i podtępne. W dokumentach reżymu nie piszą nawet słowo “Kurapaty”, operują fałszywymi liczbami osób rozstrzelanych, opierając sią na fałszwych “fachowców”, plątają fakte, zmyślają nieistniejące wydarzenia, tworzą kurjozalną mitologję żeby sprowokować konflikty i nieporozumienia. Niedawno jedna taka osoba powiedziała, ze grupa rosyjskiej organizacji Memoriał na Białorusi postanowiła umieścić w Kurapatach krzyż pamięci “oficerów Wojska Polskiego, rozstrzelanych na Białorusi”.

Jako odkrywca, badacz i kierownik wykopalisk archeologicznych w Kurapatach w 1988 roku przypominam, że do dnia dzisiejszego nie ma absolutnie żadnych podstaw i absolutnie żadnych faktów archeologicznych którzy by dali nam możliwość rozwarzać o tym że “w Kurapatach zostali rozstrzelani oficerowie Wojska Polskiego”. W Kurapatach zostali odnalezione wyłącznie szczątki cywilów, przede wszystkim — biednych chłopów obutych w kałosze i klejone gumowe buty.

Słowa o rozstrzeliwaniach osób wojskowych wyglądają niedobrą prowokacją, skierowaną na sensację skandaliczną. Nie wykluczone, że takie przestępstwo mogło być popełnione, i może w przyszłości uda się dowiedzieć się o tajemnicach. Ale na dzień dzisiejszy brak jest faktów o rozstrzeliwaniach osób wojskowych w Kurapatach.

KGB i spadkobiercy NKWD bardzo usiłują zdezoryjętować ludzi co do ilości osób rozstrzelanych w Kurapatach. Oni myślą, że jeśli będzie mniej trupów, to przestępstwo będzie mniejszym. Dlatego oni opierają się na “opinie” różnych osób. Ale takie opinie tych osób są subjektywne, bo te osoby nie podejmowały badań w mogiłach kurapackich.

Są dwie liczby ilości rozstrzelanych w Kurapatach. Jedna liczba ma charakter prawny, druga — naukowy. Jedna i druga są słuszne w granicach odpowiednich metodyk. Ale tylko jedna z nich nadaje się dla statystyki. Według regul prawnych w ramach sprawy kryminalistycznej jest uwzględniane tylko to, co zostało odnalezione w mogiłach. Odnaleziona ilość szczątków została pomnożona na ilość odkrytych podczas wykopalisk grobow. Z tego została otrzymana średnia liczba — 30 tysięcy zabitych.

Liczba naukowa jest oparta na metodyce archeologicznej. Z tego wynika, że zapełnione trupami mogiły w końcu lat 1940-ch zostałe rozkopane do dwóch metrów głębokości i z grobow zostałe wydalione kości. Pozostali tylko dolne warstwe ofiar. Uwzględniając wydalenie części szczątków i opierając się na archeologiczną metodykę obliczeń wynika, że w ciągu pięciu lat rozstrzeliwań każdego dnia i każdej nocy w latach 1937-41 w Kurapatach zostało zamordowano i zakopano do 250 tysięcy osób. To jest straszliwa statystyka — część z milionów zamordowanych Białorusinów (i nie tylko Białorusinów) w czasach ludobójstwa i panowania rosyjsko-bolszewickiego.

Dzisiaj moim obowiązkiem jest powiedzieć tutaj, w Kurapatach, o tych dawno wiadomych faktach, bo w warunkach reżamu okupacyjnego zawsze istnieje i powiększa się kłamstwo.

Szanujmy groby naszych męczenników. Bronimy ich od wandalów i kłamstwa. Pamiętajmy o ludobójstwie. Ta pamięć świadczy, że zawsze trzeba myśleć i w razie potrzeby walczyć o narodowe istnienie i przyszłość narodu. Ta pamięć pokazuje nam, gdzie jest niebezpieczeństwo i czego trzeba unikać, żeby nie stracić życie i mieć przyszłość. W Dzień Dziadów zastanowimy się nad naszą historią, tragedją i chwałą. Uszanujmy naszych wiecznych Dziadów. Popierając swoich, pomożemy sobie.

28 października 2012 r.

Dr. Zianon PAZNIAK

Przewodniczący Białoruskiego Frontu Narodowego i Konserwatywno-Chrześciańskiej Partii — BFN